Jola Augustyńska.
PEŁNA RELACJA

3.06.2016 WERNISAŻ URSZULI GAWRON



Zapraszamy na kolejną wystawę Urszuli, \naszej koleżanki z PTT - tym razem do Gorlic, do Galerii Sztuki "Dwór Karwacjanów", w piątek 3 czerwca o godz. 17:00

Urszula Gawron ukończyła PLSP , specjalność wystawiennictwo oraz Policealne Studium Plastyczne w zakresie meblarskich technik konserwatorskich w Tarnowie. W roku 2003 ukończyła z wyróżnieniem studia na Wydziale Artystycznym Uniwersytetu Śląskiego Filii w Cieszynie, na kierunku Edukacji Artystycznej w pracowni grafiki warsztatowej prof. Eugeniusza Delekty. Pracę magisterską pisała pod kierunkiem prof. Katarzyny Olbrycht. W ramach programu Erasmus/Sokrates otrzymała stypendium naukowe i kontynuowała swoją naukę we Francji na Universitaire Rennes 2. Po studiach odbywała staż w Muzeum Okręgowym w Tarnowie, a obecnie jest nauczycielem w Katolickim Liceum Plastycznym w Nowym Sączu. Ma na swoim koncie wiele indywidualnych wystaw oraz nagród.

ZS

    20. maja w auli Instytutu Kultury Fizycznej Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Nowym Sączu Polskie Towarzystwo Tatrzańskie zorganizowało spotkanie ze zdobywcą Korony Ziemi Zygmuntem Berdychowskim. Kilkadziesiąt osób wysłuchało ciekawej opowieści o zdobyciu najwyższych szczytów siedmiu kontynentów. Oczywiście największe zainteresowanie wzbudzała relacja ze zdobycia Mount Everestu: kulisy logistyczne, aklimatyzacja, niewyobrażalnie trudne warunki powyżej ośmiu tysięcy metrów, a także koszty finansowe takiej wyprawy.
   Niemniej ciekawe były wrażenia ze zdobycia McKinleya (obecnie Denali) - najwyższego szczytu Ameryki Północnej w górach Alaska. Zimno nie spotykane na żadnej innej górze, zdanie na samego siebie bez możliwości skorzystania z usług tragarzy, to tylko niektóre z powodów potęgujących skalę trudności w surowym klimacie Alaski.
   Z humorem prelegent opowiadał o przymusowych badaniach lekarskich przed wyjściem na Aconcaguę - najwyższy szczyt Ameryki Południowej w Andach. Duże emocje towarzyszyły wspomnieniom z wyprawy do Nowej Gwinei na Piramidę Carstensza w Górach Śnieżnych - najwyższy szczyt Australii i Oceanii. Dojście do podnóża góry, która z dżungli wyrasta jest niezwykle trudne i ryzykowne. W Dżungli Papui czyha wiele przykrych niespodzianek. Z zapartym tchem oglądaliśmy film z kilkudziesięciometrowego przejścia po linach nad głęboką na 200 metrów przepaścią na wysokości ponad 4800 metrów. Dowiedzieliśmy się też, że podczas tej wyprawy pan Zygmunt miał sposobność popracować przez cztery dni  w największej w świecie kopalni złota, położonej kilkanaście kilometrów od Piramidy Carstensza. Całość opowieści uzupełniały piękne zdjęcia.

ZS

Sześcioro biegaczy Sekcji Biegowej PTT wzięło udział w XXIX Maratonie Belgradzkim - największym biegowym wydarzeniu w Serbii. Bieg był bardzo trudny. Trasa tylko w niewielkim fragmencie była zacieniona, większość drogi uczestnicy pokonywali w pełnym słońcu, a temperatura przekraczała 30 stopni C. Świetny wynik osiągnęła Jolanta Augustyńska reprezentująca PTT Nowy Sącz i Visegrad Maraton Rytro. Z czasem 4.16.38 była najszybszą Polką, zajmując 19 miejsce wśród kobiet. Oprócz startu w zawodach znalazł się też czas na zwiedzanie miasta.
Polskie Towarzystwo Tatrzańskie O/Beskid reprezentowane było przez pięcioro maratończyków: Jolantę Augustyńską, Roberta Biernackiego, Sebastiana Ciesielkę, Łukasza Mikulskiego i Jana Polaka oraz jednego uczestnika biegu Fun Run (nieco ponad 5 km) - Piotra Augustyńskiego.

Wrażenia Joli Augustyńskiej z maratonu w zakładce RELACJE.

Paweł Groński W sobotę (9 kwietnia) zdał ze świetnym wynikiem egzamin na przewodnika  beskidzkiego z uprawnieniami na cały obszar polskich Beskidów - od Beskidu Śląskiego po Bieszczady. Gratulując Pawłowi, warto przy tej okazji przypomnieć, że jako 11-letni chłopiec zdobył ze swoim tatą  Rysy, a mając kilkanaście lat był  już posiadaczem wszystkich stopni odznak GOT PTT. To nie przypadek, że w tak młodym wieku nabył też uprawnienia Przewodnika GOT PTT.  Przewodnicka "blacha", którą niebawem otrzyma, będzie Pawła godna. Gratulujemy i życzymy sukcesów w turystycznej i przewodnickiej pasji.

Ukazał się 72 numer "Beskidu" zredagowany przez Marię Dominik. Wśród wielu ciekawych artykułów znajdziemy m.in. sprawozdanie z działalności oddziału za 2015 rok w opracowaniu Władysława Łoboza, obszerną relację Marii Dominik z wakacyjnej wyprawy "W pogoni za Fado" oraz wrażenia  Jolanty Augustyńskiej z ekstremalnego Biegu Rzeźnika. Warto też zapoznać się z opiniami Chorwatów po pobycie w Polsce w czerwcu ubiegłego roku oraz obejrzeć ciekawe zdjęcia. Pismo jest do pobrania nieodpłatnie w Biurze Turystycznym "Wakacyjny Raj" i w Centrum Informacji Turystycznej w Nowym Sączu. Zapraszamy do lektury.

 ZS

18 lutego, podczas obchodów Międzynarodowego Dnia Przewodnika Joanna Król została wyróżniona dyplomem marszałka województwa „Za Wkład w Rozwój i Promocję Turystyki w Małopolsce”. Gratulujemy!

Maciej Zaremba został zgłoszony przez Oddział „Beskid” Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego do IV edycji konkursu o Nagrodę im. ks. prof. Bolesława Kumora, organizowanego przez Fundacją Sądecką oraz SKT Sądeczanin. Celem konkursu jest wyróżnienie oraz promocja utworów literackich, które podejmują tematy związane z Sądecczyzną i Sądeczanami oraz uhonorowanie sądeckich ludzi pióra. Prezes honorowy naszego oddziału został zgłoszony w dwóch kategoriach: „sądecki autor” oraz jego książka „Polskie Towarzystwo Tatrzańskie Oddział Beskid w Nowym Sączu 1990 2015” – w kategorii „książka o Sądecczyźnie”.



Również album naszego kolegi z PTT, sądeckiego fotografika - Janusza Wańczyka - "Sądecczyzna bliska i daleka" został zgłoszony w kategorii "książka o Sądecczyźnie". Na ponad 180 stronach autor  prezentuje sądeckie krajobrazy i architekturę. Wańczyk ma swój wysmakowany styl i wyczucie obrazu – często zwykłym krajobrazom nadaje niepowtarzalny wygląd jak mistrzowie impresjonizmu.

Głosowanie rozpoczyna się 15 lutego o godzinie 18:00 za pośrednictwem portalu Sądeczanin. info. Wyniki poznamy 21 lutego podczas Wielkiej Gali Sądeczan w MCK „Sokół" - link do głosowania

Wiata za potokiem „Grzybek” schowana w lesie  czyli przy drodze na Prehybę z Gabonia.

Grzanic przygotowany się "gryzie"... Ma sypać śnieg - super....Wiec będzie tradycyjnie 17 raz biało i... na krechę.

Zaprasza Jurek Gałda - przewodnik tej wycieczki.

Grupa Rekonstrukcji Historycznych "Żandarmeria" zaprasza na Przełęcz Przysłop w Obidzy, gdzie odbędą się obchody upamiętniające partyzantów Armii Krajowej. Ze względu na miejsce szczególny hołd oddajemy najsłynniejszemu oddziałowi AK na terenie Inspektoratu Nowy Sącz, OP "Wilk".
19 lutego 1944 oddział "Wilk" wraz z posiłkami z Zabrzeży i Kamienicy opanował znajdujący się w Ochotnicy Dolnej posterunek policji. Zdobyto dzięki temu wiele uzbrojenia i wyposażenia. Po akcji OP „Wilk po całodobowym marszu zatrzymał się na Przysłopie, by tam przenocować. Około 7:00 rano 21 lutego 1944 partyzanci zostali zaskoczeni przez niemiecką obławę, która poszukiwała sprawców ataku na posterunek w Ochotnicy. Oddział został otoczony, wywiązała się strzelanina. Dobrze wyszkoleni Niemcy prowadzili celny ogień. W wyniku obławy zginęło pięciu partyzantów: pchor. Bolesław Durkalec „Sławek” , strz. Józef Rogal „Strzała”, strz. Jan Rogal „Żbik”, strz. Józef Cyrwus „Kruk”, strz. Franciszek Klimowski „Wicher”. Siedmiu Polaków zostało rannych. Partyzantom udało się wyrwać z okrążenia, Niemcy nie kontynuowali pościgu gdyż również ponieśli dotkliwe straty. Zginęło 3 uczestników obławy. Jednym z nich był oberscharführer Franz Maywald, funkcjonariusz Gestapo z „Palace”, owianej czarną sławą zakopiańskiej „katowni Podhala”.

Obchody ubarwi wspaniałe widowisko historyczne, rekonstrukcja wydarzeń z lutego 1944 r. Jedna z najpiękniejszych przełęczy w Beskidach czeka na państwa i zaprasza do podróży w czasie.

Jeśli nie uczestniczymy w rajdzie, a chcemy dostać się na Przełęcz w jak najkrótszym czasie, to mamy 2 opcje: z ostatniego przed przełęczą przysiółka Obidzy o nazwie Mościska dojdziemy na Przełęcz w niespełna 30min. A osiedla Potoki od strony Szczawnicy dojdziemy w niecałe 25 min.

• 7:30 – Zbiórka i rejestracja uczestników rajdu w centrum Obidzy-koło kościoła
• 8:00 – Start rajdu
• 11:00 – Planowane przybycie ostatniej grupy rajdowej i zbiórka uczestników na Przełęczy.
• 11:30 – Rozpoczęcie rekonstrukcji historycznej wydarzeń z lutego 1944 r. na Przełęczy Przysłop. (Niezwykłe widowisko historyczne połączone z narracją)
• 12:30 – Rozpoczęcie właściwych obchodów pod pomnikiem poległych partyzantów, Apel Poległych, złożenie kwiatów prelekcje i wystąpienia.
• 13:20 – Watra Partyzancka z muzyczną oprawą.

W tym roku zapraszamy serdecznie do rajdu historyczno-krajoznawczego „Szlakiem Wilka”. Grupy mają do pokonania dystans niebieskiego szlaku z centrum Obidzy do Przełęczy Przysłop (czas przejścia od 2 do 2,5h).

12.02.2016 KSIĄŻĘ Z KRAINY ŁAGODNOŚCI  

29.01.2016 TANGO ARGENTYŃSKIE Z HENIĄ LEGUTKO

    W piątkowy, zimowy wieczór tango argentyńskie rozgrzało Miasteczko Galicyjskie i gości przybyłych na zaproszenie Heni Legutko, która postanowiła podzielić się wrażeniami z podróży po Argentynie - stolicy tanga. Zanim obejrzeliśmy słynne Show Madero Tango Henia swoimi slajdami i komentarzem wprowadziła nas  w klimat Buenos Aires i historii jednego z najsłynniejszych tańców świata.
    Obejrzeliśmy zdjęcia z La Boci - najstarszej dzielnicy stolicy Argentyny, gdzie osiedlali się emigranci włoscy nadając jej obecny wygląd. Domy z falowanej blachy malowane na różne kolory farbami pozostałymi po malowaniu statków to charakterystyczny element tej portowej i robotniczej dzielnicy, gdzie tango ma swoje korzenie. Recoleta to z kolei najbogatsza dzielnica Buenos Aires. Na slajdach zobaczyliśmy wyjątkowy cmentarz o tej samej nazwie, gdzie znajdują się marmurowe mauzolea najwybitniejszych postaci Argentyny. Najsłynniejszą osobą pochowaną na cmentarzu jest niezwykle lubiana przez Argentyńczyków Eva Peron. Wielkie wrażenie zrobiły zdjęcia z nowoczesnej dzielnicy Puerto Madero, obejmującej swoim terytorium znaczne obszary rzeki La Plata. Najszersza ulica świata (ok.200 m), luksusowe sklepy, hotele, restauracje i biurowce budziły zachwyt.
   Po tym wstępie przyszedł czas na wydarzenie wieczoru - odtworzenie Show Madero Tango, będącego historią tanga argentyńskiego. Dowiedzieliśmy się, że tango wywodzi się z tradycji tańców hiszpańskich: habanery i flamenco,  zmieszanych z candombe, które na grunt Ameryki Południowej zaszczepili afrykańscy niewolnicy. W swojej prymitywnej wersji tango pojawiło się pod koniec XVIII wieku na przedmieściach Buenos Aires  i Montevideo. Początkowo było uważane za taniec podrzędny - uliczny i wyuzdany, tańczony głównie w dzielnicach portowych i domach publicznych. Z czasem jednak jego popularność rosła, zwłaszcza gdy na początku XIX wieku pojawił się najbardziej znany styl tego tańca - tango argentyńskie. Szczególnie popularny był on w Argentynie za rządów Juana Domingo Perona, który faworyzował ten taniec jako narodowy. Z Ameryki Południowej ta odmiana tańca dotarła do Stanów Zjednoczonych, potem do Europy, a najbardziej zadomowiła się w Paryżu.  W okresie międzywojennym protestowano przeciwko erotycznemu zabarwieniu tanga. Negatywnie wypowiadał się  o nim papież, a cesarz niemiecki zabronił go tańczyć na swoich salonach.  Po okresie chwilowego regresu, od lat osiemdziesiątych XX wieku tango przeżywa swój renesans , nie tylko w Argentynie, i jest tańczone po dziś dzień na balach i salonach całego świata.
   Po zakończeni prezentacji przedstawiciel organizatora, którym było Muzeum Okręgowe w Nowym Sączu  podziękował Heni Legutko za wspaniały wieczór, a prezes Oddziału Beskid PTT wręczył od koleżanek  i kolegów bukiet kwiatów. Nie mniej miłym podziękowaniem dla Heni były gorące brawa od wszystkich  gości za trzy godziny pełne wrażeń.

Ponad 30 lat temu ks. dr Henryk Ostach zapoczątkował w Kamiannej tradycję noworocznych spotkań opłatkowych braci przewodnickiej. Tradycję tę kontynuują państwo Emilia i Jacek Nowakowie, gospodarze "Pasieki BARĆ", którzy co roku na początku stycznia zapraszają do Kamiannej przewodników turystycznych z Nowego Sącza i Krynicy. Tegoroczne spotkanie rozpoczęła msza św. w kościele parafialnym  pw. Nawiedzenia NMP w Kamiannej celebrowana przez miejscowego proboszcza ks. Grzegorza Sowę  i kapelana przewodników ks. prałata Andrzeja Jedynaka. Po mszy św. w miodowej kawiarence przewodnicy łamali się opłatkiem, składali sobie życzenia i kolędowali. Artystyczną oprawę spotkania opłatkowego  przygotowały dzieci ze Szkoły Podstawowej w Bereście pod kierunkiem nauczycieli: pana Mariusza Kłapacza i pani Sylwii Tokarczyk . Była to oryginalna prezentacja nowoczesnych Jasełek o wydarzeniach sprzed dwóch tysięcy lat w nieco współczesnej wersji. Niezwykle mili i gościnni  gospodarze Miodowego Królestwa w Kamiannej państwo Emilia i Jacek Nowakowie uraczyli  przewodników pyszną szarlotką, bigosem, kiełbaskami z grilla i oczywiście lampką pitnego miodu. Na zakończenie wszyscy uczestnicy spotkania zostali obdarowani miodowymi suwenirami i kalendarzem, którego ozdobą jest urocza wnuczka pani Emilii i pana Jacka.

11 stycznia 2016 roku przypada 125 rocznica urodzin profesora Feliksa Rapfa - działacza turystycznego i pedagoga, patrona nowosądeckiego oddziału Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego.
Urodził się 11 stycznia 1891 roku w Tarnowie, ale większość swojego życia związał z Nowym Sączem. Tu uczęszczał do gimnazjum, a dalszą naukę kontynuował na studiach we Lwowie. Podczas I wojny światowej służył w armii austriackiej, brał udział w walkach na froncie rosyjskim i włoskim. Po demobilizacji rozpoczął pracę jako nauczyciel matematyki i fizyki w I Gimnazjum im. Jana Długosza  w Nowym Sączu, w którym nauczał aż do przejścia na emeryturę. W roku 1939 brał udział w kampanii wrześniowej w randze kapitana jako dowódca kompanii.
  Postać Feliksa Rapfa kojarzy się jednak przede wszystkim z turystyką. Od 1908 roku był członkiem  Towarzystwa Tatrzańskiego, a w roku 1924 został prezesem Oddziału "Beskid" PTT w Nowym Sączu. Funkcję tą sprawował do 1949 roku, z przerwą w okresie II wojny światowej. To dzięki jego staraniom powstały schroniska turystyczne w Szczawnicy Niżnej  i na Przehybie. Do historii polskiej turystyki wszedł jako autor nowoczesnego znakowania szlaków. Osobiście wyznakował i odnowił ich 470 km. Dużą wagę przykładał do organizacji wycieczek dla członków  oddziału, a przede wszystkim dla młodzieży szkolnej. To głównie dzięki niemu nowosądecki oddział PTT stał się jednym z najprężniejszych w kraju.
Postać Feliksa Rapfa i jego zasługi dla turystyki nie zostały zapomniane. Zarząd reaktywowanego w 1990 roku staraniem Macieja Zaremby Oddziału "Beskid" Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego podjął  19 lutego 1997 roku uchwałę o uznaniu profesora Feliksa Rapfa  za swojego patrona. W dniu 125 rocznicy urodzin profesora delegacja Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego spotkała się przy jego grobie. Niektórzy - jak Maciej Zaremba - znali Feliksa Rapfa osobiście.

         Zbigniew Smajdor