Blisko osiemdziesięciu członków PTT z różnych regionów kraju, w tym siedmiu reprezentantów Oddziału „Beskid”, przybyło w ostatni weekend stycznia w Góry Świętokrzyskie na VII Zimowe Spotkanie PTT. Tym razem Oddział PTT w Ostrowcu Świętokrzyskim zaprosił nas do Sandomierza, jednego z najstarszych i najważniejszych historycznie miast Polski. Bogactwo architektoniczne w połączeniu z pięknem krajobrazu i malowniczym położeniem na siedmiu wzgórzach poprzecinanych głębokimi wąwozami, stanowi o wielkiej atrakcyjności turystycznej Sandomierza.

 W piątek po zakwaterowaniu odbyło się zebranie Zarządu Głównego PTT, a po nim wieczór integracyjny przy dźwiękach gitary. Sobota poświęcona była na zwiedzanie najcenniejszych zabytków miasta. Perłą architektury sandomierskiej jest kościół św. Jakuba z przyległym klasztorem o.o. Dominikanów. Zbudowany w 1226 roku jest najstarszym i najcenniejszym zabytkiem Sandomierza, jednocześnie jest to jeden z pierwszych kościołów w Polsce wzniesionych z cegły. W ogrodzie dominikańskim, tuż za kościołem, znajduje się odtworzona z XIII wieku winnica. Wchodząc do Starego Miasta nie sposób ominąć Bramy Opatowskiej, jedynej zachowanej z czterech bram, które ponad 650 lat temu w systemie obwarowań sandomierskich murów obronnych wiodły do miasta. W centralnej części rynku podziwialiśmy jeden z najpiękniejszych ratuszy renesansowych w Polsce. Zwiedziliśmy wzniesioną w XIV wieku Bazylikę Katedralną. Ołtarze i portale katedry wykonane są z czarnego marmuru, a ozdobione marmurem różowym. Wnętrze kościoła zdobi wspaniały zespół rokokowych ołtarzy  z drugiej połowy XVIII wieku, a ściany naw 16 obrazów, z których 12 tworzy cykl tak zwanego „Kalendarium”, natomiast cztery obrazy pod chórem przedstawiają sceny z historii Sandomierza. Byliśmy też na zamku, w którym obecnie mieści się Muzeum Okręgowe, a w nim między innymi jedyna w świecie kolekcja biżuterii z krzemienia pasiastego.

Alternatywą od zabytkowej części Sandomierza był spacer na Wzgórze Salve Regina, na szczycie którego znajduje się figura z płaskorzeźbą Matki Boskiej z Dzieciątkiem, wzniesiona na pamiątkę Konfederacji Barskiej. Ze wzgórzem tym wiąże się wiele podań legend. Wielką atrakcją było też przejście Wąwozem Królowej Jadwigi. To najpiękniejszy i najbardziej malowniczy lessowy wąwóz sandomierski o długości 500 m i głębokości do 10 m, rozdzielający dwa sandomierskie wzgórza – Świętojakubskie i Świętopawelskie. Z zabytkowej części miasta do tej bardziej zielonej przedostać się można przez Furtę Dominikańską, potocznie zwaną ze względu na specyficzny kształt „Uchem Igielnym”. W sobotę wieczorem, po powrocie z rekonesansu po Sandomierzu, koleżanki z oddziału świętokrzyskiego przygotowały nam niespodziankę. Była nią kryminalno-komediowa sztuka teatralna w ich aktorskiej obsadzie, a po niej kolejne ze spotkań integracyjnych z muzyką i tańcami.

W niedzielę Towarzystwo podzieliło się na dwie grupy. Jedna zwiedziła Podziemną Trasę Turystyczną, a druga udała się w Góry Pieprzowe. Nowy Sącz w większości wybrał drugą opcję. Góry Pieprzowe, nazywane też „Pieprzówkami”, to najstarsze góry w Europie. Odsłaniają bardzo stare skały kambryjskie liczące 500 milionów lat. Jest to jedyne tego typu odsłonięcie na naszym kontynencie. Ciekawostką jest, że porasta je kilkanaście gatunków róż, z których kilka występuje tylko tutaj. Z powodu łagodnej zimy jeszcze nie wszystkie zrzuciły owoce i wygląda to pięknie. A jak tu musi być uroczo na przełomie maja i czerwca gdy wszystkie zakwitną! Nie przekonamy się dopóki nie przyjedziemy i nie zobaczymy na własne oczy.

Po powrocie obu grup musiał nastać, chcąc nie chcąc, czas pożegnań. Dziękujemy Koleżankom i Kolegom z Oddziału PTT w Ostrowcu Świętokrzyskim za znakomitą organizację i serdeczne przyjęcie. Wróble ćwierkają, że za rok spotkamy się w Chęcinach.