Polskie Towarzystwo
        Tatrzańskie
Statut Historia Informacje Odznaki PTT  Nowy Sącz Bezpieczeństwo GOPR Kontakt Księga Gości
Aktualności
Wycieczki i wyprawy
Regulamin wycieczek
Szlaki spacerowe
Przewodnicy
Na niebieskich szlakach
Przyjaciele
Relacje
GALERIA
Strona główna


Retezat
RELACJE



Amelia Mąka
Magurki i Pańska Przechybka

25.03.2017

   Dnia 25 marca 2017 roku wybraliśmy się na wycieczkę w góry Gorce, a dokładniej na Magurki i w przełęcz Pańska Przechybka. Uczestnikami wycieczki byli uczniowie Szkoły Podstawowej i Gimnazjum z Łabowej i kilka osób dorosłych z Nowego Sącza. Przewodnikiem górskim była Pani Joanna Król, a opiekunkami uczniów Panie Dorota Rolka i Bożena Świgut.



Około godziny 7.30 wyjechaliśmy autokarem z parkingu w Łabowej. Kiedy dotarliśmy na miejsce wyruszyliśmy pieszo w góry z miejscowości Ochotnica Górna. Naszym celem było dotarcie na szczyt góry Magurki. Po drodze przechodziliśmy przez polanę, na której był śnieg. Wszyscy  zapadaliśmy się  w śniegu więc to było męczące przejście, a zarazem zabawne. Podczas przejścia kilka razy były odpoczynki, więc można było się napić lub posilić. Około południa dotarliśmy na szczyt o wysokości 1108 m n.p.m. Jest tam drewniana, wysoka wieża widokowa. Kiedy wyszliśmy na samą górę wieży znaleźliśmy się na wysokości 1140,38m n.p.m. Ze szczytu są piękne widoki, nawet można zobaczyć Tatry. W drodze powrotnej dotarliśmy na przełęcz Pańska Przechybka (995 m n.p.m.). Trochę dalej zobaczyliśmy pomnik amerykańskiego samolotu California Rock, który rozbił się nad Gorcami podczas II wojny światowej. Dowiedzieliśmy się, że dziesięcioosobowa załoga bombowca wyskoczyła na spadochronach, dziewięciu spadochroniarzy zostało odszukanych dzięki szybko zorganizowanej akcji partyzantów AK stacjonujących w Gorcach oraz ludności wsi Ochotnica. Zaginął tylko kapitan samolotu, a jego ciała nigdy nie odnaleziono. Uratowani żołnierze zostali pod opieką partyzantów do przyjścia frontu radzieckiego, a następnie dostali się do portu Odessa, stamtąd statkiem do Włoch, a po wojnie do swojej ojczyzny.

Potem wracaliśmy już do autokaru. W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się na stacji paliw Orlen. Mogliśmy sobie kupić coś do jedzenia. Dwaj chłopcy kupili sobie Hot-Doga z sosem amerykańskim - najostrzejszym sosem, kupili też kanapkę z ostrym kurczakiem. Musieli tak dużo pić, że martwiliśmy się czy nie zabraknie nam napojów.
Około godziny 15.00 wróciliśmy do Łabowej. Podczas wycieczki Pani Joanna Król przekazała nam wiele ciekawych wiadomości. Dużo się śmialiśmy i dobrze się bawiliśmy. Wycieczka się udała.






Wszystkich zainteresowanych umieszczeniem tu relacji z wycieczek PTT prosimy o kontakt z webmasterem