Polskie Towarzystwo Tatrzańskie
Statut Historia Informacje Odznaki PTT  Nowy Sącz Bezpieczeństwo GOPR Kontakt Księga Gości
Aktualności
Wycieczki i wyprawy
Regulamin wycieczek
Szlaki spacerowe
Przewodnicy
Na niebieskich szlakach
Koło PTT w Tarnobrzegu
Przyjaciele
Relacje
GALERIA
Strona główna


Retezat
RELACJE

galeria
Wojciech Szarota

Bieszczadzka kolejka w zimowej scenerii
6.02.2016

   

    W sobotę 6 lutego odbyła się kolejna wycieczka przeznaczona dla dzieci i osób starszych. Tym razem Joanna Król przewodniczka prowadząca te wycieczki zaproponowała wyjazd w Bieszczady aby skorzystać z przejazdu „retro” bieszczadzką kolejką wąskotorową.
    Kolejki wąskotorowe w Bieszczadach powstawały w związku z tym, że ten skrawek Polski, Galicji posiadał bardzo słabo rozwiniętą sieć dróg. Pierwsze zakładano
końcem XIX w. Kolejka wąskotorowa, staje się bardzo szybko nierozłącznym elementem krajobrazu Bieszczadów. Dawnej liczyła dziesiątki kilometrów i posiadała wiele odnóg. W początkach tych kolei turystyka w tych terenach nie cieszyła się taką popularnością jak obecnie, no może z wyjątkiem terenów do których docierała kolej normalnotorowa czyli do okolic Komańczy, Łupkowa, Sianek na Ukrainie czy nieistniejących Sokolików Górskich nad Sanem. Początkiem lat 90.XX w. została zamknięta z powodów ekonomicznych. Przywróciła ją do życia Fundacja Bieszczadzkiej Kolejki Leśnej, zrzeszająca grono byłych pracowników tej kolei, pasjonatów, którzy z miłości do niej chcieli się tą miłością dzielić z licznymi turystami. Dziś uznawana jest za jedną z najlepszych, najciekawszych atrakcji turystycznych Bieszczadów.
    Dzieci ze Szkolnego Koła PTT przy Zespole Szkolno-Gimnazjalnym w Łabowej pod kierownictwem Pani Doroty Rolki oraz wiele innych dzieci z opiekunami obejrzało na macierzystej stacji w Majdanie mini skansen kolejowy oraz izbę pamięci z filmem o historii kolei w Bieszczadach. Po krótkim spacerze w stronę Ruskiej Przełęczy pospieszani przez kierownika pociągu będącego jednocześnie prezesem Fundacji Kolejki Bieszczadzkiej zajmujemy miejsca w otwartych wagonach pasażerskich. Kierownik dostarcza termosy herbaty z cytryną. Popularnie zwana ciuchcia, czyli lokomotywa parowa polskiej produkcji z Chrzanowa rocznik 1954 wyrusza ze stacji Majdan do Przysłupa i Balnicy. Gwizdy lokomotywy i kłęby pary i dymu docierają do nas raz po raz. Dzieci obserwują z zaaferowaniem ukazującą się na zakrętach ciuchcię. Bardzo aktywni są również fotografowie starający ukazać niepowtarzalny czar kolei parowej. Czuje się na twarzach również pęd powietrza przez co ma się kontakt bezpośredni z przyrodą bieszczadzką.
    Mnie osobiście przypomniało się dzieciństwo, kiedy to przez mamę czy też starsze rodzeństwo byłem prowadzony na wiadukt kolejowy w Nowym Sączu, aby obserwować lokomotywy parowe poruszające się po stacji. Te zapachy i wrażenia wróciły ze wzmocniona siłą. Osobiście jechałem kolejką bieszczadzka w 1973 roku wtedy z Nowego Łupkowa do Majdanu i wspomnienia tamtej przygody również zostały przywołane.
    Na stacji w Balnicy ręcznie poprzestawiane zwrotnice pozwoliły przemanewrować lokomotywie na kierunek powrotny do Majdanu. W Balnicy tuż za torami granica ze Słowacją, szlaki turystyczne na jedną i druga stronę. Dzieci wykorzystują przerwę na zabawę ze śniegiem, którego lekka kołderka zalega między torami. Powracamy szybciej bo lekko z góry do Majdanu.
    Wyruszamy jeszcze do Cisnej, skąd udajemy się do Bacówki pod Honem. Najbardziej wytrwali wyruszają z przewodniczką Joanną w stronę Honu. Do Nowego Sącza i Łabowej docieramy przed godz. 19. Dość długa podróż autokarem ok 6 godz. Opłacała się. Dzieci z apetytem zajadały się kanapkami i hot dogami zakupionymi na stacji benzynowej w Gorlicach. Humory i pogoda dopisała.
     Cieszę się że miałem zaszczyt wraz dziećmi z opiekunami, przewodniczką i kierowcą Jerzym Jabłońskim uczestniczyć w tej eskapadzie i przeżywać z nimi te atrakcje. Cieszę się ze mogłem z adeptami turystyki podzielić się wiedzą o górach i wspomóc tak cieszące się popularnością wycieczki dla dzieci i starszych organizowane i prowadzone przez Joannę Król w imieniu PTT O/Beskid.









Wszystkich zainteresowanych umieszczeniem tu relacji z wycieczek PTT prosimy o kontakt z webmasterem