Statut | Historia | Informacje | Odznaki | PTT Nowy Sącz | Bezpieczeństwo | GOPR | Kontakt | Księga Gości |
![]() |
RELACJE
Joanna Bogucka-Jurasović Zbigniew Smajdor Władysław Łoboz Chorwaci na polskich szlakach 20-27.06.2015 Przed rokiem, czyli na wiosnę 2014 postanowiliśmy, że Oddział „Beskid” PTT zaproponuje współpracę podobnie działającemu towarzystwu górskiemu z Chorwacji. Dzięki osobistym kontaktom „naszego” sądeckiego Chorwata – ![]() Rewizyta odbyła się 20-27.06.2015r. Uczestników wycieczki do Polski było aż pięćdziesięciu, miejscem zakwaterowania był Gościniec Ryterski, a zaproponowany przez nas program obejmował zarówno eksplorację polskich gór (Radziejowa, Babia Góra, Rysy i Trzy Korony) jak i poznawanie naszej kultury. Grupa zamierzała zwiedzić Kraków, Wieliczkę, Stary Sącz, Nowy Sącz ze Skansenem i Miasteczkiem Galicyjskim oraz Szczawnicę. Zaplanowano, że podczas całego pobytu towarzyszyć im będą przewodnicy (non profit) i członkowie PTT, a tłumaczem będzie Stjepan. Pierwsza, integracyjna wycieczka polsko-chorwacka odbyła się na Radziejową w Beskidzie Sądeckim. Było t ![]() Zwieńczeniem jubileuszowej wycieczki była integracyjna biesiada polsko - chorwacka w Przysietnicy. Do śpiewu i tańca przygrywał akordeon, a o kulinarne atrakcje zadbał Jasiek Puchała i Jurek Gałda. Była jajecznica na różne sposoby z kilkuset jaj i hit wieczoru - kwaśnica na wędzonym żeberku. Panie postarały się o pyszne wypieki a panowie o wykwintne nalewki. Jak tradycja biesiadna nakazuje skosztowaliśmy też chorwackiego wina i słynnej rakiji. Bariera językowa nie miała znaczenia - bawiono się świetnie. Nawiązywały się pierwsze znajomości, wymienialiśmy się doświadczeniami, Prezes PD „Kamanjak” otrzymał od naszego artysty fotografika, Janusza Wańczyka piękny album „Sądecczyzna bliska i daleka”, który dawał przedsmak tego, co nasi przyjaciele z południa mogą zobaczyć w polskich górach. ![]() Dwa pierwsze dni były intensywnym treningiem, należało więc nieco odpocząć przed największym wyzwaniem – zdobywaniem Rysów. Dlatego też na wtorek zaplanowano zwiedzanie Krakowa i Wieliczki. Kraków w deszczu też jest piękny, jak zgodnie stwierdzili nasi goście po zobaczeniu Wawelu, Traktu Królewskiego, Rynku i Collegium Maius. Czas na zwiedzanie Krakowa był ograniczony ponieważ jeszcze czekała Wieliczka – jak zwykle wywierająca ![]() Po powrocie do Rytra miała miejsce miła uroczystość – prezes PD „Kamenjak” Boris Kurilić obchodził właśnie urodziny. Grupa zgotowała mu niespodziankę zamawiając wielki tort i góralską kapelę. Może to właśnie dobry sposób na nabieranie kondycji przed wyprawą w Tatry – tańce całą noc? W końcu przyszedł czas w środę na najwyższy punkt Polski - Rysy. O szóstej rano na zbiórce pod Jantarem w Rytrze pojawiła się grupa czterech przewodników PTT . W autokarze dało się odczuć niepewność „Czy się uda?”. Chorwaccy towarzysze zdają sobie sprawę z tego, że i naszemu Towarzystwu czasami zdarza się konieczność rezygnacji ze zdobycia Rysów. Jak ten szczyt był dla Chorwatów ważny niech świadczy fakt, że na swoich okazjonalnych koszulkach umieścili trzy punkty: Kraków, PTT Beskid Nowy Sącz i właśnie Rysy. Następuje pierwszy podział uczestników na dwie grupy: pierwsza pozostanie w Zakopanem pod opieką przewodnika Leszka Małoty i Stiepana Jurasovica oraz druga uda się przez Łysą Polanę do Popradzkiego Plesa. Dokładnie o dziesiątej grupa wysokogórska rusza na trasę. Następuje kolejny podział: na osoby, które planują dojście do Chaty pod Rysami (2250 m n.p.m.) oraz grupę decydującą się zdobyć Rysy. Po około pięciu godzinach najbardziej zdeterminowani pod kierownictwem Wojtka Szaroty zdobywają szczyt. Po drodze jeden z przewodników ![]() Kolejny dzień górski miał być zdecydowanie łatwiejszy niż pozostałe, ale równie atrakcyjny. Trzy Korony to tez jeden z naszych symboli . Tym razem przewodnikiem był Łukasz Musiał, który oprowadził grupę tradycyjną trasą z Krościenka przez Górę Zamkową na Trzy Korony. Widok ze szczytu był kolejną ucztą dla oczu naszych gości. Zejście odbyło się przez Przełęcz Szopka do Sromowców Niżnych. Będąc tam, nie sposób nie zwiedzić Czerwonego Klasztoru. Również droga przełomem Dunajca wiodąca do Szczawnicy była atrakcja samą w sobie. Pieniny, to było ostatnie pasmo górskie po Beskidach i Tatrach, po których wedrowali nasi goście. Staraliśmy się, aby poznali polskie góry w ich różnorodności i pięknie – i sądząc po spojrzeniach, komentarzach i zapale fotograficznym – w pełni ten cel został zrealizowany. ![]() Ostatni dzień pobytu został przeznaczony na zwiedzanie Starego i Nowego Sącza, po których oprowadzał Wojtek Lippa sypiąc jak z rękawa barwnymi opowieściami, anegdotami przybliżając historię tych miejsc. Nie mogło zabraknąć również sądeckiego Skansenu i Miasteczka Galicyjskiego, a na zakończenie grupa uwieczniła się przy kwietnym zegarze pod Baszta Kowalską. Zwieńczeniem tygodniowego pobytu Chorwatów była biesiada w Rytrze. Na imprezę stawiła się liczna grupa członków PTT z naszym prezesem – Wojtkiem Szarotą na czele. Niespodzianką i zaszczytem była obecność Konsula Chorwacji – pana Pawła Włodarczyka. Po kolacji pełnej smakowitych specjałów z grilla, nastąpiła część oficjalna, którą rozpoczął Konsul. Potem przemawiali: Wojtek Szarota i Boris Kurilić. PTT otrzymało z rąk Borisa pamiątkowy obraz, zaś ![]() Jeszcze tylko wszyscy obejrzeli montaż podsumowujący tygodniowe wędrówki Chorwatów po polskich szlakach, a potem już rozkręciła się impreza na całego - tańcom i brataniu nie było końca. Nie będzie brakiem skromności, ale powtórzeniem opinii kolegów z „Kamenjaka” stwierdzenie, że wyjeżdżali zachwyceni nie tylko polską ziemią, ale i naszą gościnnością. PTT stanęło na wysokości zadania, za co dziękujemy wszystkim zaangażowanym w organizację tego szalonego, polsko-chorwackiego tygodnia. Joanna
Bogucka-Jurasović
Zbigniew Smajdor Władysław Łoboz Wszystkich zainteresowanych umieszczeniem tu relacji z wycieczek PTT prosimy o kontakt z webmasterem |