Polskie Towarzystwo Tatrzańskie
Statut Historia Informacje Odznaki PTT  Nowy Sącz Bezpieczeństwo GOPR Kontakt Księga Gości
Aktualności
Wycieczki i wyprawy
Regulamin wycieczek
Szlaki spacerowe
Przewodnicy
Na niebieskich szlakach
Koło PTT w Tarnobrzegu
Przyjaciele
Relacje
GALERIA
Strona główna


Retezat
RELACJE

galeria
Robert Drobysz
 
Sądeccy łowcy amonitów na jurajskim szlaku
9.05.2015

   
Sobotnia (9 maja) wycieczka sądeckiego oddziału Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego do uroczych choć może nieco mniej znanych lecz majestatycznych zakątków Jury Krakowsko-Częstochowskiej zgromadziła ponad osiemdziesięciu wędrowców. Ich celem były doliny Parku Krajobrazowego "Dolinki krakowskie" oraz Jaskinia Mamutowa. Park Krajobrazowy "Dolinki krakowskie" urzekł turystów z Łabowej, Łososiny Górnej i Nowego Sącza pięknem łagodnych wzniesień i wznoszących się stromo wapiennych skałek, tworzących urokliwe dolinki i wąwozy.

Pierwszym celem wędrowców była Jaskinia Mamutowa w Dolinie Kluczwody. Małym i dużym turystom podobała się duża grota, której strop częściowo zawalił się tworząc efektowny łuk nad otworem wejściowym do niej. Następnie trasa wiodła do Doliny Kluczwody. Swoją nazwę zawdzięcza potokowi, który zachowuje się dokładnie tak jak wskazuje jego nazwa – kluczy, meandruje, zawija.

- Kiedyś potok ten spełniał dodatkowo ważne zadanie - wyznaczał granicę między zaborami austriackim i rosyjskim - tłumaczy Jerzy Gałda, przewodnik wycieczki. - Zostało to upamiętnione dwoma granicznymi słupami pomalowanymi dokładnie jak te „z epoki”. Ozdabiają je herby Habsburgów i Romanowów.

Ciekawostką jest przymocowana do każdego z nich tabliczka, na której wymieniono w porządku chronologicznych wszystkich austriackich i rosyjskich władców panujących w okresie zaborówNa siatce przeciągniętej ponad wodą umocowano również tablicę z informacją, że „W tym miejscu, wzdłuż potoku Kluczwody w okresie zaborów Polski w latach 1815-1914 przebiegały granice cesarstwa AUSTRII i ROSJI”. Jest tam także mapa obrazująca ich przebieg, ale trochę mało czytelna (zalana przez wodę).

Następnie turyści powędrowali odkrywać bajkowy krajobraz zamknięty między zboczami Doliny Będkowskiej. To największa, a być może i najpiękniejsza z dolin Jury Krakowsko-Częstochowskiej. Posiada unikalne walory krajobrazowe (skałki wapienne, rzeka, lasy, łąki, wodospad, jaskinie), przyrodnicze, geologiczne, a także historyczne (związana z "Brandysówką" historia polskiego taternictwa).

Dnem doliny płynie potok Będkówka, który tworzy naj¬większy w Jurze Krakow¬skiej wodospad „Szum”. Kiedy turyści skończyli podziwiać opisany wyżej wodospad, skierowali się z powrotem na ścieżkę, gdyż obok „Szumu” zna¬duje się „Iglica” czyli naturalny ostaniec wapienny w kształcie obelisku. Jest to jeden z napiękniejzych skalnych ostańców.

Turyści nie tylko podziwiali piękne kr
ajobrazy. Patrzyli też uważnie pod nogi. Dzięki temu niektórzy z nich wrócili do domu ze znalezionymi skamieniałościami muszli amonitów (amonity były zwierzętami bezkręgowymi należącymi do mięczaków z gromady głowonogów. Po raz pierwszy pojawiły się w dewonie ok. 410 mln lat temu). Pozostali mogli je podziwiać na trasie wycieczki. Ich skamieniałe muszle znajdowały się bowiem w mijanych skałach.

 - Wycieczka była bardzo ciekawa i pouczająca - mówi jeden z młodych uczestników wyjazdu. - Zdobyliśmy różne ciekawe widomości przyrodnicze. Jesteśmy zadowoleni z wyjazdu.

Przewodnikami wycieczki byli: Joanna Król i Jerzy Gałda. W wyjeździe wzięły udział dzieci z koła PTT w Łabowej, działającego przy tamtejszym Zespole Szkół, i grupa uczniów ze Szkoły Podstawowej nr 18 w Nowym Sączu.

Robert Drobysz
www.sadeczanin.info





Wszystkich zainteresowanych umieszczeniem tu relacji z wycieczek PTT prosimy o kontakt z webmasterem