Polskie  Towarzystwo Tatrzańskie
Statut Historia Informacje Odznaki PTT  Nowy Sącz Bezpieczeństwo GOPR Kontakt Księga Gości
Aktualności
Wycieczki i wyprawy
Regulamin wycieczek
Szlaki spacerowe
Przewodnicy
Na niebieskich szlakach
Koło PTT w Tarnobrzegu
Przyjaciele
Relacje
GALERIA
Strona główna


Retezat
RELACJE

Słowacki Raj
 
25 maja 2008
     Cranach - Adam i EwaWedług Biblii Raj był ogrodem, który Bóg wydzielił na Ziemi ze względu na jego wspaniałe warunki. "I zasadził Bóg ogród w Edenie na wschodzie" (Rdz 2,8).  Ten ogród został zamknięty i odizolowany od reszty ziem. Obecność Boga czyniła zeń sacrum. Eden był miejscem najwyżej stojącym w hierarchii miejsc świętych niejako "prototyp" świątyni. Następnie Bóg stworzył człowieka: "I wziął Jahwe Bóg człowieka i umieścił go w ogrodzie w Edenie, aby go uprawiał i strzegł" (Rdz 2,13).

    Tęsknota za Rajem, czy może inne względy, powodują, że  wycieczki PTT o/Beskid wSłowacki Raj: 25.05.2008 pasmo górskie Słowacki Raj cieszą się wielką popularnością. Rano przed wyjazdem zbiera się grupa 54 osób. Pogoda zapowiada się wspaniała, choć w okolicach Jeziora Czorsztyńskiego jak zawsze mgły. Jedziemy tym razem autokarem Pawła Chomoncika z miejscowości położonej na południowy wschód od Edenu. Park Narodowy "Słowacki Raj"   znajduje się we wschodniej części Słowacji. W roku 1964 został uznany za teren chroniony, a w 1988 r. decyzją władz Słowackiej Republiki przemianowany na Słowacki Raj: 25.05.2008park narodowy. Rozciąga się na powierzchni 19 763 ha a jego ochronna otulina ma 13 011 ha. Pierwotnie cały teren obecnego parku był jednolitą płaszczyzną, którą stopniowo biegi rzek (Hornad, Hnilec) oraz potoków (Veľký Sokol, Suchá Belá, Biely potok) pocięły na kilka mniejszych i większych płaskowyżów (Glac, Geravy). W okresie apogeum orogenezy alpejskiej płaskowyż wypiętrzał się z prędkością ok.  45 cm/rok. Rzeki i mniejsze potoczki w ciągu tysięcy lat wytworzyły w Słowackim Raju charakterystyczne  przełomy, wąwozy z wodospadami (Hornadzki, Kyseľ, Piecky, Sokolia dolina, Zejmarská roklina). To rejon wielu krasowych utworów - jam i uwałów, podziemnych jaskiń (Dobšinská ľadová jaskyňa, Stratenská jaskyňa, Medvedia jaskyňa, Čertova diera).
    Słowacki Raj to określenie wprowadzone do geografii turystycznejSłowacki Raj: 25.05.2008 w latach 20 tych ubiegłego wieku za sprawą ukazujących się artykułów w prasie turystycznej ówczesnej Czechosłowacji. Prawidłowa nazwa geograficzna to Góry Strateńskie bądź Nowowiejskie, będące częścią Słowackiego Rudohoria albo w innym ujęciu - rejonem geomorficznego Spisko-Gemerskiego Krasu. W bezpośrednim sąsiedztwie Słowackiego  Raju położone są miejscowości będące perełkami gotyku spiskiego. (Spišská Nová Ves, Markušovce, Spišský Štvrtok) oraz centra turystyczne (Čingov, Kláštorisko, Podlesok, Dedinky).Przejeżdżaliśmy wielokrotnie obok nich, np. wspaniałej gotyckiej kaplicy grobowej Zapolskich 1418 roku przy romańsko-gotyckim kościele p.w. Św. Słowacki Raj: 25.05.2008Władysława w Spiskim Czwartku, ale jakoś nigdy nie ma czasu przyjrzeć się z bliska kunsztowi średniowiecznych rzemieślników kamieniarstwa. Na tej wycieczce  mijamy go również, kierując się do Spiskich Tomaszowic, skąd wyruszymy szlakiem w stronę Tomaszowskiego Wyhladu i dalej do przełomu Hornadu.
   
    Celem dzisiejszej wycieczki jest najwyższy wodospad w Słowackim Raju - Zavojowy (Welonowy - wygląda jak długi woal panny młodej - 76 m). Po drodze jeszcze przed Tomaszowskim Wyhladem trzeba zakupić wejściówki do parku a`40 KS. Na Tomaszowskim Wyhladzie jest okazja, aby bliżej przyjrzeć się masywowi, przełomowi pięknej rzeki, i "łojantom" zdobywających  Tomaszowską przewieszkę. Tutaj też posilamy się i tradycyjnie robimy zdjęcia. Słowacki Raj: 25.05.2008
    Od Hornadu wyruszamy w dolinę Tomaszowska -Białym Potokiem, by później skręcić z niej w stronę Sokolej Doliny przez którą płynie wspomniany wodospad. Trasa jest sympatyczna, biegnąca cienistą dolinką, poprzecinaną co rusz mostkami i "stupaczkami". Samo podejście pod wodospad uciążliwe i nie zapowiadające atrakcji. Pod wodospadem zachwyt przeplata się u niektórych z bojaźnią, tak jak to bywa w Raju (czy to pod Drzewem Dobrego i Złego, czy to pod drabinami sięgającymi nieomal nieba).  Wszyscy bojaźliwi jednak świetnie się mobilizują i ku swojemu zadowoleniu przechodzą po długich drabinach.  Nie trzeba pytać o wrażenia, one widoczne są na twarzach - podziw i zachwyt. Prawie każdy próbuje robić zdjęcia, choć to trudne w tych warunkach oświetleniowych.
 Słowacki Raj: 25.05.2008   Dłużej odpoczywamy na połączeniu szlaków w okolicach Wielkiej Polany. Później planina wierzchową kierujemy się w kierunku górnej części Tomaszowskiej Doliny. Tam oglądamy malowniczy zbiornik na klauzie (budowli hydrotechnicznej), która służy (przedtem o wiele częściej w Karpatach) do spiętrzania wody w celu transportu drewna. Jeszcze tylko zejście do Cingova, częściowo tą samą drogą. Choć widoki przy zachodzącym słońcu są atrakcyjne, ale zmęczenie daje się we znaki, zwłaszcza osobom, które pierwszy raz w tym roku są na wycieczce. Przełomem idziemy w kierunku zakończenia przełomu i najniżej położonego miejsca w Raju 470 m npm. W Cingowie chwilę poświęcamy na małe jasne i cole, by dalej autokarem powrócić do domów po pełnym wrażeń i wspaniałej pogody dniu.
[WS]
    ***
Można więc rzec, że w w Raju, było jak w Raju, i zacytować słowa popularnej na tej wycieczce przyśpiewki: "Oj, dana, dana, wszystko przez Wojtana"! [JB]


                   





 

Wszystkich zainteresowanych umieszczeniem tu relacji z wycieczek PTT prosimy o kontakt z webmasterem