KSE: Dolina Młynicka, 16.09.2020r.

Widać,że oczekiwania na wycieczkę w Tatry były duże,brak wolnych miejsc w autokarze.W drodze do Szczyrbskiego Plesa przewodnik Leszek Małota opowiadał historie mijanych miejscowości i nie tylko.Celem naszym była Dolina Młynicka.Chociaż nie tak długa jak inne doliny,bo 6 km,ale urocza i atrakcyjna.Po prawej stronie grań Baszt z najwyższym szczytem Szatanem,2452,po lewej grań Solisk, ana końcu Szczyrbski Szczyt,Hruby i Furkot z Bystrą Ławką,przez którą prowadzi szlak do Dloiny Furkotnej.Wędrówkę zaczynamy w Szczyrbskim Plesie, żółtym szlakiem na zasadzie,kto ile będzie czuł się na siłach tam dojdzie.Pierwszymcelem jest Wodospad Skok.Ma on 25 m wysokości. Nad wodospadem Staw nad Skokiem,póżniej Młynickie Stawki,Wołowe Stawki,Kozie Stawki,a na końcu Capi Staw,już na wysokości 2072m,głębokości 17m.Niektóży wybrali się jeszcze dalej,na Bystrą Ławkę.Wokolicy Kozich Stawów tablica upamiętniająca tragiczny wypadek helikoptera 25.06.1979r lecącemu na ratunek turystce z Niemiec,rozbił się i zginęło 7 osób.Wracamy wszyscy tą samą trasą.Jeszcze obejście dookoła Szczyrbskiego Plesa i powrót do domu. AG