Kolejną wycieczką są Tatry Bielskie, mało uczęszczane ze względu na to, że są ścisłym rezerwatem i brak szlaków.Przygodę rozpoczynamy w Javorinie Tatrzańskiej by iść Doliną Javorową, później jej odgałęzieniem czyli doliną Zadnich Koperszadów, która oddziela Tatry Bielskie od głównych Tatr. Dolina cudowna, po lewej szczyty Tatr Bielskich, po prawej, Javorowy, Jagnięcy itd. Bardzo bogata roślinność. Podziwiając piękno przyrody przy dobrej pogodzie niespodziewanie jesteśmy u celu, czyli na Przełęczy pod Kopą. Krótko odpoczywamy, bo nad Kieżmarskimi gromadzą się czarne chmury. Schodzimy doliną do Ździaru. Dopada nas przy zejściu potężna ulewa około półtora godzinna. Szczęśliwie udaje się dotrzeć do autokaru Jurka. Niewielu jest takich, którzy by mieli suche buty. Duże uznania dla dzieciaków. Były dzielne. Dziękuję Wieśkowi za zamykanie. Aleksander Groński