0
1
2
3
4

Pilsko, Beskid Orawski: 19.05.2019

W dniu dzisiejszym ważniejszy od zdobycia szczytu Pilska był powrót Jurka do transportowej obsługi naszej wycieczki. Bardzo wszyscy się radowaliśmy, że po kilkumiesięcznej przerwie Jurek wrócił w znakomitej dyspozycji. Mieliśmy wyruszyć z maleńkiej wioski Mutniańska Piła, ale Jurek chyba stęsknił się za mocną adrenaliną i leśną drogą nadającą się co najwyżej dla furmanek, podwiózł nas w głąb doliny dobre dwa, trzy kilometry, skracając nam leśną wędrówkę na Przełęcz Bory Orawskie. Na niebieskim granicznym szlaku przez Trzy Kopce co rusz napotykaliśmy przeszkody w postaci powalonych drzew i płatów mokrego śniegu. W pobliżu schroniska na Hali Miziowej dopadła nas krótka ulewa. Grupa zasadnicza prowadzona przez Asię Król zmokła, a tyły pilotowane przez Zbyszka przeczekały ulewę przy herbatce w schronisku. Szybko wyszło słońce i wspinając się czarnym szlakiem prowadzącym stokiem narciarskim na Pilsko mogliśmy podziwiać piękne widoki. Szczególnie ładnie prezentowała się Babia Góra. Zejście przez Skalisko i Dudową do miejscowości Orawskie Wesele to niemal ciągłe broczenie w wodzie z topniejącego śniegu, spływającej drogą niczym górski potok. (ZS)
pilsko_zs
pilsko_zs_03
pilsko_zs_04
pilsko_zs_05
pilsko_zs_02
pilsko_zs_06
pilsko_zs_07
pilsko_zs_08
pilsko_zs_09
pilsko_zs_10
pilsko_zs_11
pilsko_zs_12