|
Ekipa jest tak
liczna, że dojeżdżamy trzema kursowymi autobusami do
punktu startowego w Marcinkowicach. Kto wcześniej dojechał
miał okazję przeczytać na tablicy informację o Janie
Karski emisariuszu, który w 1940 roku dzięki współpracy
wielu osób ucieka ze szpitala W Nowym Sączu a następnie
ukrywa się w Marcinkowicach pod opieką Jana Morawskiego i
gajowego Feliksa Widła. Jesteśmy w komplecie, a więc wyruszamy w trasę. Poranne mgły powoli znikają pod wpływem promieni słońca. Kaziu Kogut prowadzi nas na najwyższy punkt BIAŁEJWODY - wsi usytuowanej w pięknej okolicy nad Jeziorem Rożnowskim. Chwila później już płonie ognisko i jak to zwykle bywa na wycieczkach KSE pojawiają się: i domowy smalec, chleb domowego wypieku, różnorodne sałatki a nawet kawa. Nie może zabraknąć Hymnu KSE. W rezerwacie Białowodzka Góra odwiedzamy Zamczysko (608 m) z platformą widokową. W kolejnym punkcie przy kapliczce dochodzi do spontanicznego ślubu w stylu „miasta aniołów” z zachodniego wybrzeża USA. Zobaczymy jaki będzie ciąg dalszy tego związku? . W międzyczasie Basia opanowała ciągnik miejscowego rolnika, który nie zrażony tym pomaga nam ustalić kierunek naszego dalszego marszu. Pojawia się potężne wyrobisko kamieniołomu eksploatowanego od czasów jeszcze przed II wojną światową. (WLZ) |
|
|
|
|
|
|
||||||
|
|
|
|
|
|
||||||
|
|
|
|
|
|
||||||
|
|
|
|
|
|
||||||
|
|
|
|
|
|
||||||
|
|
|
|
|
|
||||||
|
|
|
|
|
|
||||||
|
|
|
|
|
|
||||||
|
|
|
|
|
|
||||||
|
|
|
|
|
|
||||||
|
|
|
|
|
|
||||||
|
|
|
|
|
|
||||||
|
|
|
|
|
|
Całkowita ilość zdjęć: 78 | Create web photo albums with Jalbum | Chameleon skin | Pomoc |