|
Niedzielny poranek w Nowym Sączu to 22 stopnie poniżej zera. Mimo mrozu znalazła się 15- osobowa grupka by tego dnia powędrować do Chatki Magóry położonej w Beskidzie Sądeckim. Wycieczkę pieszą rozpoczynamy z Piwnicznej Zdrój, tam temperatura jeszcze niższa, jednak z każdym krokiem nie było to już tak odczuwalne, a co więcej, dopasowanie odpowiedniego tempa oraz strome podejście na samym początku spowodowało szybkie rozgrzanie się. Szlak prowadzi przez dłuższy czas wzdłuż granicy polsko-słowackiej, a dostępne widoki zaliczane są do jednych z lepszych. Najbardziej widoczne było pasmo Radziejowej z jej najwyższym, kopulastym wierzchołkiem. Śniegu sporo, ale większych problemów z przejściem nie było. Koleżanka Benia pokonywała trasę pieszo, ale gdzie tylko nadarzała się okazja to korzystała z sanek, pomysł znakomity, zwłaszcza w końcowej fazie wycieczki gdzie na przystanku w Kosarzyskach była z dużym wyprzedzeniem. Po drodze odwiedziliśmy Chatkę Magóry. Zostaliśmy tam bardzo gościnnie przyjęci, ciepły posiłek dodał co niektórym wiele sił dzięki temu zdobycie Eliaszówki to już była „bułka z masłem”. By jeszcze trochę urozmaicić całą wycieczkę to zejście odbyło się na krechę. Tam też w lesie coroczna tradycja ubierania choinki dla zwierzaków. Pięknie ustrojone drzewko w marchew, jabłka, pietruszki i inne różne smakołyki na pewno przyciągnie do siebie wiele wygłodniałych mieszkańców lasów Beskidu Sądeckiego i tych mniejszych i tych większych. (PaG) |
|
|
|
|
|
| ||||||
|
|
|
|
|
| ||||||
|
|
|
|
|
| ||||||
|
|
|
|
|
| ||||||
|
|
|
|
|
| ||||||
|
|
|
|
|
| ||||||
|
|
|
|
|
| ||||||
|
|
|
|
|
| ||||||
|
|
|
|
|
| ||||||
|
|
|
|
|
| ||||||
|
|
|
|
|
|
Całkowita ilość zdjęć: 66 | Create web photo albums with Jalbum | Chameleon skin | Pomoc |