|
Rzadko się tak zdarza, ale się zdarzyło. Byliśmy do tej pory przyzwyczajeni do pogodnej aury w środy a tu wyjątek. Piękne krajobrazy Pienin przysłoniła gęsta mgła z przelotnymi opadami deszczu. Ponoć i taka pogoda ma swoje plusy- otóż według opinii pań biorących udział w tej wycieczce była to idealna maseczka nawilżająca (bezpłatna) a więc po co SPA. Pan Edward z zaprzyjaźnionej firmy przewozowej podwozi nas maksymalnie daleko w dolinę Białej Wody, która kaskadami i baniorami eroduje wapienne podłoże. Obok dumnie sterczą Czubata, Bazaltowa czy Smolegowa Skała. Od tego miejsca w Jaworkach czas przetestować własne nogi. Aż do Przełęczy Rozdziele poruszamy się wolnym krokiem, bo nachylenie duże. Od rozgałęzienia szlaków trasa staje się wygodniejsza. W Bacówce na Obidzy wielkim popytem cieszyły się tzw. prołziaki, czyli pieczone na blasze placki z dodatkiem sody oczyszczonej (prołzy piekło się gdy brakło chleba). Po takiej degustacji już tylko w dół przez Suchą Dolinę do autokaru. (WLZ) |
|
|
|
|
|
| ||||||
|
|
|
|
|
| ||||||
|
|
|
|
|
| ||||||
|
|
|
|
|
| ||||||
|
|
|
|
|
| ||||||
|
|
|
|
|
|
Całkowita ilość zdjęć: 36 | Create web photo albums with Jalbum | Chameleon skin | Pomoc |