|
Niedzielną wycieczkę
rozpoczęliśmy z Jabconiowej, szlakiem koloru niebieskiego.
Od samego początku błoto, które towarzyszyło nam do samego
końca trasy. Ciągle kolorowa i piękna jesień. Tuż przed
szczytem Koskowej Góry (867m) głównego celu naszej
wycieczki, z nieba posypał się śnieg. Dalsza część trasy
to już jednak słońce z niewielkimi, co jakiś czas, opadami
deszczu. Beskid Makowski to nie tylko góry, lasy i doliny. Na trasie mijaliśmy wiele obiektów sakralnych w formie kapliczek, które budowane były na przełomie XIX oraz XX wieku. Nie zabrakło również miejsc związanych z II wojną światową. Pod Jaworzyńskim Wierchem ognisko i pieczenie kiełbas. Tam też smakujemy pysznych wypieków przygotowanych przez naszą koleżankę Ewę Ciarach oraz grzaniec serwowany przez kolegę Mirka Bugajskiego. Nie zabrakło również świeżo parzonej kawy. Po uzupełnieniu brakujących kalorii zeszliśmy do miejscowości Tokarnia, gdzie czekał na nas nasz kierowca Janusz. (PaG) |
|
|
|
|
|
|
||||||
|
|
|
|
|
|
||||||
|
|
|
|
|
|
||||||
|
|
|
|
|
|
||||||
|
|
|
|
|
|
||||||
|
|
|
|
|
|
||||||
|
|
|
|
|
|
||||||
|
|
|
|
|
|
||||||
|
|
|
|
|
|
Całkowita ilość zdjęć: 54 | Create web photo albums with Jalbum | Chameleon skin | Pomoc |