|
Świeży opad śniegu spowodował małą korektę wycieczki w rejon Śląskiego Domu nad Wielickim Stawem. Wyruszamy z Tatrzańskiej Polanki wygodną drogą prowadzącą aż do samego schroniska. Warunki pogodowe nieciekawe: mokry śnieg i duże zamglenie utrudniają marsz i obserwacje okolicznych panoram. W trakcie podejścia wielokrotnie mija nas samochód terenowy pełniący tam podobną rolę jak nasze fasiągi konne wożące pseudoturystów między Palenicą Białczańską a Polaną Włosienica. Pojawia się bryła Śląskiego Domu – schroniska - bardzo niefortunnie wkomponowanego w krajobraz tatrzański, zasłaniająca piękny widok na Wielicką Dolinę. Bardziej to hotel z wygodami i obsługą kelnerską niż prawdziwa słowacka chata dla turystów. Zmoczeni, uzupełniamy stracone kalorie i temperaturę ciała. Przewodnik prowadzący Paweł Kiełbasa zarządza zbiórkę, jeszcze tylko pamiątkowe zdjęcie i w drogę. Ciąg dalszy to już słynna magistrala tatrzańska znakowana czerwonym kolorem. Ruch na szlakach niewielki. Janek i Grzesiek zarządzają co jakiś czas przerwę ze względu „na ważny telefon”. Stary Smokowiec oglądany z pewnej wysokości przykryty jest pierzyną mgieł. Na parkingu – niczego nie spodziewająca się solenizantka –Monika zostaje obdarowana prezentami i tradycyjnym „Sto lat”. Jest w PTT pewna magiczna moc, skoro świeżo po przebyciu ponad 50-cio kilometrowej „Wyrypy Beskidzkiej” Mirek Bugajski stwierdza na dzisiejszej wycieczce, że jest zmęczony , ale „jak zawsze w doborowej ekipie”. Tak to widział zamykający „doborową ekipę” Władek Łoboz. (WLZ) |
|
|
|
|
|
| ||||||
|
|
|
|
|
| ||||||
|
|
|
|
|
| ||||||
|
|
|
|
|
| ||||||
|
|
|
|
|
| ||||||
|
|
|
|
|
| ||||||
|
|
|
|
|
| ||||||
|
|
|
|
|
| ||||||
|
|
|
|
|
| ||||||
|
|
|
|
|
| ||||||
|
|
|
|
|
| ||||||
|
|
|
|
|
|
Całkowita ilość zdjęć: 72 | Create web photo albums with Jalbum | Chameleon skin | Pomoc |