|
Trzy pokolenia
turystów pod egidą KSE pokonywały Pasmo Gubałowskie. Zanim
z Zębu (najwyżej położonej miejscowości w Polsce) skręcimy
w kierunku Gubałówki, odwiedzamy słynną Bachledówkę.
Niesamowita historia lat II wojny światowej przeplata się
ze współczesnością w postaci nowej świątyni na wyniosłym
wzgórzu Bachledówki (947 m n.p.m.). Wnętrze zachwyca
pięknem i lekkością drewnianej ornamentyki, natomiast
znajdujący się nieopodal cmentarz uległ komercji i
zatracił swój pierwotny podhalański styl. Wracając na czerwony szlak prowadzący przez Gubałówkę niektórzy z uczestników naszej wycieczki są dość mocno zdegustowani tłokiem, jarmarczno – chińską zawartością niekończących się straganów, przy jednoczesnym braku oryginalnych góralskich pamiątek. Dobrze, że przynajmniej obszerna, piękna panorama Tatr rozciągająca się z tego miejsca wywołuje radość w oku. Bez żalu opuszczamy asfaltową część naszej trasy wchodząc na zielony leśny szlak w kierunki Kir. Ponad trzydziestostopniowy upał i duża wilgotność powietrza to okoliczność wymuszająca uzupełnienie płynów w restauracji u wylotu Doliny Kościeliskiej. Wyjeżdżamy klimatyzowanym autokarem w kierunku zabytkowego, drewnianego Chochołowa. Rezerwa czasu pozwala na odwiedzenie Sanktuarium w Ludźmierzu z jego sakralnym wystrojem ogrodu. W drodze powrotnej –Patrycja Kowalczyk -reprezentantka młodej części naszej ekipy dziękuje Panu Leszkowi Małocie – przewodnikowi prowadzącemu, Pani Basi Michalik za zaproszenie i organizację wycieczki oraz wszystkim seniorom za miłą atmosferę. Jasia Kin z mocną grupą chóralną- jak na weselu -wyróżniła odpowiednią, ciętą przyśpiewką każdego z uczestników. Pożegnanie – tradycyjnie „do następnej środy”. (WLZ) |
|
|
|
|
|
|
||||||
|
|
|
|
|
|
||||||
|
|
|
|
|
|
||||||
|
|
|
|
|
|
||||||
|
|
|
|
|
|
Całkowita ilość zdjęć: 30 | Create web photo albums with Jalbum | Chameleon skin | Pomoc |