|
Niepotrzebne były alarmy analogowe, mechaniczne czy cyfrowe, bo zadanie to spełniły potężne grzmoty poprzedzone błyskawicami i ulewą po godzinie piątej rano. Spotykamy się w rejonie dworca w dość minorowych nastrojach. Rasowy turysty musi być jednak przygotowany na każde warunki atmosferyczne. Po deszczowym poranku reszta dnia była pogodowo idealna. Większość uczestników nie zraziła się poranną niepogodą i ruszamy w trasę zgodnie z nutką Kazimierza Przerwy Tetmajera: „Hej! Idem w las -piórko mi się migoce, Hej! Idem w las – dudni ziemia , gdy krocę”. Był las, ziemia dudniła pod naszymi butami, tylko gdzie tego piórka szukać. Podobno najpiękniejsze ma cietrzew, ale to ptak płochliwy i pod ochroną więc nie wolno go niepokoić. Trzeba będzie dopaść jakiegoś wypasionego koguta i troszkę go oskubać. Rzadko uczęszczanym, żółtym szlakiem z Życzanowa docieramy na Cyrlę i tu oczywiście dłuższy postój. Rozmowy dotyczą planów bliższych i dalszych wycieczek. Przy czerwonym szlaku w kierunku Łabowskiej Hali jest ładne miejsce na ognisko, stąd kolejna chwila relaksu. Schodząc przez Jarzębaki w rejonie Kokuszki uzupełniany braki w elektrolitach w specjalnie dla nas otwartym barze u sympatycznej starszej pani. Na finał mijamy stado owiec, po chwili pojawia się szeroka panorama doliny Popradu z widokiem na Piwniczną. (WLZ) |
|
|
|
|
|
| ||||||
|
|
|
|
|
| ||||||
|
|
|
|
|
| ||||||
|
|
|
|
|
| ||||||
|
|
|
|
|
| ||||||
|
|
|
|
|
| ||||||
|
|
|
|
|
| ||||||
|
|
|
|
|
| ||||||
|
|
|
|
|
| ||||||
|
|
|
|
|
| ||||||
|
|
|
|
|
| ||||||
|
|
|
|
|
|
Całkowita ilość zdjęć: 72 | Create web photo albums with Jalbum | Chameleon skin | Pomoc |