|
Wydawałoby
się zapomniana, (a niesłusznie) przez turystów urokliwa Dolina Potaszni
stała się celem Sądeckiej Grupy Rowerowej PTT. Dolina, która niegdyś
tętniła życiem z dnia na dzień stała się opustoszała w wyniku działań
Akcji Wisła. Dziś oprócz dzikiej zwierzyny można tam spotkać co najwyżej
pracowników leśnych, gdyż przez dolinę nie prowadzi żaden pieszy ani
rowerowy szlak turystyczny. Co można podziwiać po drodze? Malowniczą
kapliczkę wraz z źródełkiem wody siarczkowej tuż za nim, piękne koryto
Potoku Potasznia z piętrzącymi się nad nim lasami świerkowymi
porastającymi zbocza Gaborówki i Lembarczka wokół, którego w celu
ochrony miejscowej fauny i flory utworzono rezerwat. Co czujne oko mogło
jeszcze wypatrzeć po drodze kilka podmurówek starych domostw. Po opuszczeniu Doliny Potaszni skierowaliśmy się w kierunku Schroniska na Hali Łabowskiej, gdzie rozpaliliśmy ognisko. Dłuższa przerwa sprawiła, że wszyscy mieli siły na powrót do domu, który odbył się także drogami leśnymi m. In. przez Rezerwat Barnowiec powstania którego inicjatorem był jeszcze hrabia Adam Stadnicki. Dalej leśnymi drogami zjechaliśmy aż do samego Złotnego skąd już zjechaliśmy do Frycowej, a dalej do Nowego Sącza. (LuM) |
|
|
|
|
|
| ||||||
|
|
|
|
|
| ||||||
|
|
|
|
|
| ||||||
|
|
|
|
|
| ||||||
|
|
|
|
|
| ||||||
|
|
|
|
|
| ||||||
|
|
|
|
|
| ||||||
|
|
|
|
|
| ||||||
|
|
|
|
|
|
Całkowita ilość zdjęć: 54 | Pomoc |