|
Najwyższą
górę Beskidu Sądeckiego zdobyliśmy w grupie liczącej 25 osób. Większość
stanowiła młodzież i dzieci, a jakie wrażenia?....oddaję głos jednemu z
uczestników wspólnego maszerowania. (JKr)
I znów jesteśmy na szlaku! Tym razem celem naszej wycieczki górskiej było zdobycie szczytu Radziejowa, który wznosi się na wysokości 1262 metry n.p.m. Był to przedostatni nasz wypad przed zdobyciem i zakończeniem „Korony Polskich Beskidów”. Ruszając żwawo szlakiem z Kosarzysk nie spodziewaliśmy się, że pogoda spłata nam takiego psikusa. W kwietniu – zima! Aura zimowa towarzyszyła nam aż do schroniska na Przehybie. Żartowaliśmy, że byłaby to doskonała sceneria do baśni Andersena „Królowa Śniegu”. Przyroda otulona była zimową pierzynką, a na gałązkach tkwiły ślady szadzi. W dodatku pojawiła się niesamowita mgła – przypominająca scenerię z horroru… Wcale nie zdziwilibyśmy się gdyby na szlaku pojawił się jakiś wilkołak… Myślę, że nasza grupa dałaby mu „nieźle popalić”… Muszę przyznać, że pomimo takiej pogody było super! Niedaleko schroniska, udało się nam nawet rozpalić ognisko i upiec kiełbaski. W drodze powrotnej nasza przewodniczka – pani Joanna Król, poprowadziła nas szlakiem połączonym ze ścieżką edukacyjną. Chciałem podziękować za cierpliwość wszystkim paniom, które towarzyszyły nam w zdobywaniu szczytu. Pani Dorocie Rolce również za to, że przypomniała nam o zabraniu ciepłej odzieży i odpowiedniego obuwia w góry. (Piotr Zygadlewicz) |
|
|
|
|
|
| ||||||
|
|
|
|
|
| ||||||
|
|
|
|
|
| ||||||
|
|
|
|
|
| ||||||
|
|
|
|
|
| ||||||
|
|
|
|
|
| ||||||
|
|
|
|
|
| ||||||
|
|
|
|
|
| ||||||
|
|
|
|
|
|
Całkowita ilość zdjęć: 54 | Pomoc |