|
Wycieczka na Łomy 1278 m
npm w Górach Choczańskich wyjeżdżała o godz. 7.00 w delikatnych
strugach deszczu. Wspaniała pogoda powitała nas już na Słowacji.
Przejście wspaniałym wąwozem Prosieckim dostarczyło wszystkim
wspaniałych wrażeń. Dumne z siebie były zwłaszcza były te osoby, które
obawiały się lęku przestrzeni, który odczuwają niekiedy w górach.
Przezwyciężenie takich lęków to bodziec dający dużą radość, wie coś o
tym Maciek i Gabrysia. Jesień zaznacza już w górach swoje dodatkowe
barwy, dodatkową kolorystykę co dodaje dodatkowych wrażeń i inspiracji
dla fotografów. Łomne okazało się szczytem wymagającym godzinnego
podejścia pośród wiatrołomów. Sam szczyt zwieńczony paroma wapiennymi
skałami niestety obecnie zarośnięty młodym świerkowym lasem, był
doskonałym miejscem na posiłek i odpoczynek. Trasa zejściowa
dostarczyła wspaniałych panoram na Małą Fatrę i Tatry Zachodnie. To
również na zejściu doszło do wymiany koszulek pomiędzy niektórymi
uczestnikami, co rozbawiło i ubarwiło wycieczkowy korowód zejściowy do
Świętej Anny Liptowskiej, skąd powróciliśmy do domów na krótko
zatrzymując się w Karczmie Koliba opodal przełęczy Huciańskiej. (WS)
Wczesny poranek, krople deszczu stukają o parapety. Miny nietęgie, które w miare upływu jazdy poprawiają się wraz z poprawą pogody.Trasę pokonywaliśmy w pełnym słońcu, przy widzialności aż po linię horyzontu. Na trasie dochodzi do sportowej rywalizacji zakończonej wymianą koszulek w wydaniu damsko - męskim. Wszyscy odczuwamy obecność naszego charyzmatycznego PRZEWODNIKA (WLZ) |
|
|
|
|
|
|
||||||
|
|
|
|
|
|
||||||
|
|
|
|
|
|
||||||
|
|
|
|
|
|
||||||
|
|
|
|
|
|
||||||
|
|
|
|
|
|
||||||
|
|
|
|
|
|
||||||
|
|
|
|
|
|
||||||
|
|
|
|
|
|
||||||
|
|
|
|
|
|
||||||
|
|
|
|
|
|
||||||
|
|
|
|
|
|
||||||
|
|
|
|
|
|
||||||
|
|
|
|
|
|
||||||
|
|
|
|
|
|
||||||
|
|
|
|
|
|
||||||
|
|
|
|
|
|
Całkowita ilość zdjęć: 102 | Pomoc |